W czasach, gdy w Polsce nie było jeszcze muesli, a ja - jak każda nastolatka we wczesnych latach 90-tych zainteresowałam się swoją figurą, odchudzaniem i zdrowym stylem życia, był szał na Callanetics, zestawy ćwiczeń na kasetach video ... mój nieśmiertelny zestaw ćwiczeń z Cindy Crawford ... :-) Przygotowywałam sobie sałatkę dla urody ...
Składniki:
Wersja 2012:
- 4 łyżki płatków owsianych
- 1/4 szkl mleka
- 1/2 łyżeczki miodu
- wymieszać i odstawić na min pół godz
- następnie dodać:
- pół banana
- 1 kiwi
- garść suszonych żurawin
Wersja 1992:
- 1/2 płatków owsianych
- 1/2 szkl mleka
- 1 łyżeczka miodu
wymieszać i odstawić na noc (teraz najczęściej odstawiam na ok. pół godziny)
rano dodać:
- 1 jabłko starte na tarce
- szczyptę cynamonu
- garść rodzynek
- garść orzechów włoskich
- 1 pomarańczę
- 1/2 banana
Składniki połączyć i zjeść ze smakiem ;-)
No masz racje owsianka pięknosci :D
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńDla mnie przepis brzmi znajomo. Mam książkę o sałatkach (bodajże z lat 70), gdzie figuruje przepis "Sałatka piękności Heleny Rubinstein". Trudno się oprzeć takiej nazwie!
OdpowiedzUsuńA swoją drogą to bardzo smaczne zestawienie
No proszę! :-) dobrze wiedzieć. ja podałam go z pamięci, pewnie kiedyś znalazłam w gazecie, ale to było z milion lat temu .... dzięki za info!:-)
OdpowiedzUsuńA czy skład i przyrządzenie tej sałatki w kiążce jest podobny?
OdpowiedzUsuńowskianka piekności :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń