Na wspomnienie Halloween zamieszczam przepis na strrrraaaszne krwawiące serca .... ;-))) hihihi
... czyli na muffiny malinowe w wersji halloweenowej ;-)
Składniki:
suche:
1 szkl mąki pełnoziarnistej
3/4 szkl płatków owsianych
1/2 szkl brązowego cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
płynne:
1 mały kefir ( 150g)
10-12 łyżek oleju
1 jajko
maliny - tym razem mrożone
Tradycyjnie: składniki płynne i suche wymieszać w oddzielnych miskach, a następnie płynne składniki połączyć z suchymi - dokładnie wymieszać, dodać maliny (nie rozmrażać!) i nakładać do foremek (do 3/4 wysokości ).
Piec ok. 20 min w piekarniku nagrzanym do 180-190 st. C.
Najlepiej smakują jeszcze ciepłe :-) - znikają ze stołu w mgnieniu oka ;-)
Łeeee - a już po Halloween... :(
OdpowiedzUsuńAle w sumie! - i tak tego nie świętuję ;P
Za to coś tak już przypuszczam, że Twoje muffinki będą u mnie w sam raz na okazję Walentynek... _-_
... ;D
Pozdrawiam,
N. (korzystająca z uprzejmości AiS, by móc się tu udzielić ;])
to się cieszę ;-) wrzuciłam je dziś "pohalloweenowo" dla urozmaicenia tematu strrrasznych potraw na halloween :-),żeby nie było - same paluchy wiedźmy i oczy ...;-p
OdpowiedzUsuń